Do odmawiania na zwykłej cząstce różańca(koronka składa się z trzech dziesiątków) W Imię Ojca i Syna i Ducha św. Amen Na początku: Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, zycie słodyczy i nadziejo nasza witaj. Do Ciebiie wołamy, wygnańcy synowie Ewy, do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto Orędowniczko nasza one miłosierne oczy Swoje na nas zwróć. A
O Najsłodszy Jezu, wierzę mocno i żywo, żeś tu jest w Najświętszym Sakramencie Miłości. Pragnę najgoręcej połączyć się z Tobą, boś Ty jest moją jedyną radością, szczęściem i żywotem. W tej chwili jednak nie mogę Cię przyjąć sakramentalnie, przybądź przeto duchowo do serca mego i napełnij je Twymi
Koronka do Boga rzeczy niemożliwych. 789 27 cze 2020. 01:04:01. Niesamowity Sławik Kraszeninnikow o czasach apokalipsy - Korespondencja z Ewą z UK. 1 1 2,4 tys. 24
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. Tę prośbę Apostołów kierujecie często do mnie podczas rekolekcji, dni skupień kiedy mówię do Was o modlitwie. - Niech nas ksiądz nauczy modlić się! Byłbym najszczęśliwszym spośród ludzi, gdybym potrafił modlić się dobrze. Umiem odprawiać nabożeństwa, umiem odmawiać modlitwy, wiele z nich umiem na pamięć, ale w rachunku sumienia wciąż stawiam sobie pytanie: czy ty odmawiasz modlitwy, czy ty się modlisz? Boję się, że mi Pan Bóg powie: ten czci mnie wargami, ale serce jego jest daleko ode mnie. Gdy mówię kazanie o modlitwie to czuję na końcu niepokój. Po co ja im tak dużo mówiłem? Powinienem uklęknąć i zacząć z nimi się modlić. Ponieważ łatwiej jest mówić o modlitwie dlatego wybieram to łatwiejsze. Jest jednak kilka zdań Pana Jezusa, które trzeba nam sobie przypomnieć, zanim zaczniemy się modlić. "Wy tedy modlić się będziecie i nigdy nie ustawać". Co to znaczy? MAM BEZ PRZERWY MÓWIĆ PACIERZ? Nie. Mam wszystko uczynić modlitwą. Bez modlitwy bowiem źle mówię, źle patrzę, źle chodzę, źle czynię. Modlitwa jest rozmową z Bogiem, więc powinienem więcej pytać: jak ja mam to powiedzieć? jak ja mam z tym postąpić? Wtedy człowiek usłyszy odpowiedź i uniknie wielu złych słów, czynów. Do takiej modlitwy jest potrzebna dziecięca prostota. Dziecko pyta mamę, prosi ją, a najlepiej, gdy wtuli się do jej serca, zaśnie. To właśnie jest zaufanie, to jest znak jak bardzo dziecko kocha. Modlitwa jest wzniesieniem myśli i serca do Boga. Słyszę to we Mszy świętej: W górę serca! Wystarczy czasem jedna myśl, jedno słowo i jestem przy Bogu. Spostrzegam wielu kierowców, którzy przed kościołem, przed krzyżem zdejmują czapkę, pochylają głowę. Jego cala droga jest modlitwą. Pamiętam mamę, która przy gotowaniu przy praniu, sprzątaniu - modliła się. To wszystko prawda, ale nie mogę się modlić tylko przy okazji. Muszę znaleźć w moim dniu taki czas, który będzie ofiarowany tylko Bogu i tylko będzie modlitwą. Czy mam taki czas i takie miejsce? Mówią często pobożni ludzie: tak się namodliłem, tak mi było dobrze To bardzo niedobrze. To była moja przyjemność. A przecież to ma być uwielbienie Boga. Pan Bóg wychowuje mnie do modlitwy. Na początku Pan Bóg daje w modlitwie dużo radości. A potem? Potem modlitwa staje się trudna, przychodzą rozproszenia, zniechęcenie, zwątpienie, czy Pan Bóg mnie wysłucha? Spowiadacie się często z tego. Mówię wtedy: to bardzo dobrze. To znaczy, że przeszedłeś już czas dziecinny, że zaczynasz być samodzielny. Odląd zaczynasz się modlić sam. Są ludzie, którzy nigdy nie zaczęli się modlić. Dlatego źle mówią, źle czynią, czasem tracą wiarę, bo Pan Bóg ich nie wysłuchał. Nie ma modlitwy, której Pan Bóg nie słyszy. Wie Ojciec nasz niebieski czego nam potrzeba. Wie też Ojciec, co jest dla nas dobre. Nie wszystko, o co prosimy, jest dobre. JEŚLI PAN BÓG WSZYSTKO WIE, TO PO CO MU O TYM WSZYSTKIM MÓWIĆ? Bo mówiąc prośbę wierzę, że tylko On jest Wszystko Mogący. "Nie ma u Boga rzeczy niemożliwych". Na modlitwie stracę wiarę wtedy, gdy ja jestem najważniejszym, a Pan Bóg jest do spełnienia usług. Nie umiem mówić: Bądź wola Twoja. Na modlitwie człowiek jest piękny. Po modlitwie wstaje mocniejszy. Taki człowiek, co naprawdę się modli, jest dobry, wrażliwy, grzeczny. Ci jednak, którzy na modlitwie są obłudni, są zgorszeniem. O nich wtedy mówią: modli się pod figurą, a diabła ma za skórą. Modlitwa jest przeżyciem całego człowieka. Modlę się nie tylko myśleniem, ale cały się modlę. Dlatego chcę zrozumieć gesty i postawy. Chorzy modlą się leżąc, siedząc. Łóżko jest ich krzyżem. Są przykuci jak do krzyża, cierpią. Chcą, aby przed ich oczami, na ścianie wisiał krzyż. Trzymają w ręku różaniec, krzyżyk, obrazek. Ich modlitwa ma wielką moc. Oni potrafią mówić: bądź wola Twoja. DLACZEGO PODCZAS MODLITWY KLĘCZĘ? Bo chcę być mały jak dziecko, aby Ojciec wziął mnie na ręce. Klęczenie jest pozycją niewolnika. Tak, chcę być niewolnikiem Boga. Chcę być Jego skazańcem, Jego sługą. DLACZEGO SKŁADAM, WZNOSZĘ RĘCE? Złożyć ręce to znaczy oddzielić się od wszystkiego i wszystkich. Chcę być sam na sam z Bogiem. Z dużych palców czynię krzyż. Złożone palce, jakby wskazują kierunek moich myśli i słów do Boga. Ustami mówię słowa albo je śpiewam. Wznoszę ręce, jakbym chciał dosięgnąć nieba. Postawa stojąca jest pełna godności. Stoję -ja człowiek, przed obliczem Boga. I stanie i klęczenie powinno być godne człowieka. Brzydko jest klękać na jedno kolano, leniwie stać. CZASEM LUDZIE PADAJĄ NA ZIEMIĘ, całują ziemię, leżą krzyżem. Dlaczego? Zatrzymaj się przy trzecim upadku Pana Jezusa podczas drogi krzyżowej. Dojdź kiedy pieszo na Jasną Górę. Będziesz wiedział, dlaczego ludzie padają na twarz, całują ziemię. Gdy czujesz przed Bogiem wielką winę albo chcesz Boga przeprosić za czyjś grzech, to nie wystarczy przyklęknąć czujesz potrzebę całym sobą przywrzeć do ziemi i być niczym jak proch, jak robak. PO CO LUDZIE WIESZAJĄ KRZYŻE, OBRAZY NOSZĄ RÓŻAŃCE, MEDALIKI? Jestem człowiekiem, który widzi, czuje. Chcę więc mieć przed oczyma krzyż, obraz, abym mógł się skupić. Noszę różaniec, aby przesuwając paciorki mówić Zdrowaś Maryjo. Noszę medalik, krzyżyk na sercu aby pamiętać Kto jest moim Skarbem, bo gdzie jest Skarb mój, tam jest i serce moje. Przytulam więc często do serca mój krzyż, aby mówić Chrystusowi: Panie, Ty wszystko wiesz... PO CO MODLIĆ SIĘ W TŁUMIE? Bo Pan Jezus powiedział; "Kto mnie wyzna przed ludźmi, tego i ja wyznam przed Ojcem". Modlitwa publiczna jest moim wyznaniem wiary wobec Boga i ludzi. Modlę się tak, aby niewierzący się nawrócili, aby wątpiący się umocnili, aby się inni uczyli, a wierzący uwierzyli mocniej, bo "gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w imię Boże, tam Bóg jest pośród nich". Dlatego są Kółka Różańcowe, dlatego ludzie gromadzą się na modlitwie w kościołach, chodzą w procesjach, pielgrzymkach. Niech te zdania pomogą Wam modlić się mądrze. Czytajcie sobie te myśli podczas Waszych miesięcznych spotkań różańcowych. Podajcie komuś do przeczytania, a w następnych "Różańcach" będziemy się zastanawiać nad treścią modlitw, które nazywamy pacierzem. KS. TYMOTEUSZ Tekst pochodzi z Miesiecznika Formacji Różańcowej "Różaniec" nr 13
Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus! Piszę moje świadectwo uproszone przez wstawiennictwo Twoje Święta Filomenko. Bądź Pozdrowiona Filomeno wzorze wiary i nadziei. Kilkanaście lat temu uzyskałam kredyt z Urzędu Pracy, aby stworzyć własne miejsce pracy, ale ten zamiar nie przetrwał. Kredyt stał się udręką, z biegiem lat nie byłam wstanie spłacać kredytu, który wzrastał, odsetki rosły, nawet odsetki od odsetek, na końcu wyrok Sądowy i nieprzyjemne spotkania z komornikiem. Z tak beznadziejnej sytuacji uratowała mnie swoim orędownictwem św. Filomenka, a więc będąc w sklepie w roku 1996 na początku tegoż roku natknęłam się na malutką książeczkę. Wzięłam ją do rąk i pomyślałam, jakieś dziwne imię tej świętej, ale otworzyłam na stronie z modlitwą o pomoc w potrzebie. Więc z silną myślą wypowiedziałam proszę pomóż mi Święta Filomeno. Mówię dziwne To Twoje i nigdy o tobie nie słyszałam, ale gdy Ty wstawisz się za mną to będę wiedziała, że powiedziałaś o moim finansowym problemie Panu Bogu. Wtedy będę mieć pewność, że wiara czyni cuda, bo ty oddałaś życie za wiarę. Następnie odłożyłam tę książeczkę, nawet jej nie zakupiłam! Zapomniałam, o tym zdarzeniu. Święta Filomenka przypomniała o sobie, nawet więcej było dla mnie pewnością; a więc będąc w księgarni katolickiej usłyszałam rozmowę ekspedientki z klientem na temat: „słyszała Pani, przybyły relikwie jakiejś Świętej Filomeny do Luzina, do kościoła pod wezwaniem Świętego Wawrzyńca.” Natychmiast kupiłam książeczkę z biografią i modlitwami do świętej Filomenki, był to marzec 2015rok. A od miesiąca maja 2015 przynależę do Miedzynarodowej Wspólnoty Żywego Różańca, której patronką jest św. Filomenka i jestem jej czcicielką oraz czcicielką Maryi Królowej Nieba i Ziemi i Pani Świata. Dzięki Ci Panie Jezu Chryste, dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Obecnie to Pan sprawił, że dojrzałam, aby oddać świadectwo za otrzymaną łaskę, która jest dziełem i interwencją samego Pana Boga. Kredyt, który zaczerpnęłam z taką łatwością to ze ś. Filomenką i dzięki Bogu zdobyłam pracę i pomoc innych osób, ludzi życzliwych, których Pan Bóg postawił na mojej drodze życia. Kredyt uzyskałam w 1990 r. a w 1995 r. tłumaczyłam się na Sali sądowej z niespłacenia kredytu. Definitywnie kredyt spłaciłam na koniec 1999 r. Nadmieniam że rok 1999 r. był przez Papieża Jana Pawła II ogłoszony rokiem Boga Ojca. Dzięki składam Tobie Boże Ojcze! Modlitwa, którą się modliłam w potrzebie brzmiała tak: „Jestem całkowicie przekonana, że przez Twoje zasługi: zniesioną pogardę, lekceważenie, cierpienia i Twoją męczeńską śmierć, które zjednoczyły Ciebie z męką i śmierci Twego Oblubieńca, otrzymam łaski, o które błagam Ciebie i w radości serca mego dzięki składać będę Bogu, który uwielbiony przez wszystkich Świętych Panuje w Miłosierdziu Swoim Teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen” Niech Będzie Bóg Błogosławiony i Uwielbiony. Pan Jest Wielki! Któż jak Bóg. Dziękuję Panu Bogu przez Jezusa Chrystusa za to, że na mojej drodze życia, spotkałam ks. Zbigniewa Neumüllera wraz ze Wspólnotą Apostolstwa Dobrej Śmierci, za to wszystko Chwała Tobie Panie Jezus, Dzięki Ci Jezu! Dawno dostałam od Ciebie Panie łaskę szczęśliwej śmierci; takiego powstania po ludzku z beznadziejnego myślenia o trudnych sytuacjach, które trzeba zawsze i natychmiast odrzucać. „Jezu Ty Siłę Dajesz Nam, usłysz, Nas, Wysłuchaj Nas Ukochany Jezu Nasz. Jezu Nasz, O Jezu Nasz. Umiłowany Synu Boga Ojca, Króluj Nam Chryste! Izabela Święta Filomenko odkąd zaczęłam uczęszczać na spotkania na Nabożeństwa Modlitewne, wszystko się odmieniło na lepsze. Ukończyłam Rekolekcje Odnowy w Duchu Świętym. Chętnie uczestniczę w rekolekcjach, jeśli tylko są w Kościele, które budują a raczej odbudowują mego ducha. Ukochałam Spotkania z Jezusem w Eucharystii. Rozważam Słowo Boże, wtedy mam pewność, że jestem dzieckiem Bożym mogę wołać do Pana Boga Abba Ojcze! Szczęść Boże!
„Kiedy odmówiłam tę modlitwę, usłyszałam w duszy te słowa: - Modlitwa ta jest na uśmierzenie gniewu Mojego, odmawiać ją będziesz (…) na zwykłej cząstce różańca w sposób następujący: Najpierw odmówisz jedno Ojcze nasz i Zdrowaś Mario i Wierzę w Boga, następnie, na paciorkach Ojcze nasz mówić będziesz następujące słowa: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i świata całego; Na paciorkach Zdrowaś Mario, będziesz odmawiać następujące słowa: Dla Jego bolesnej Męki miej miłosierdzie dla nas i świata całego. Na zakończenie odmówisz trzykrotnie te słowa: Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny - zmiłuj się nad nami i nad całym światem." (Dz. 474) "W pewnej chwili, gdy przechodziłam korytarzem do kuchni, usłyszałam w duszy te słowa: Odmawiaj nieustannie tę koronkę, której cię nauczyłem. Ktokolwiek będzie ją odmawiał, dostąpi wielkiego miłosierdzia w godzinę śmierci. Kapłani będą podawać grzesznikom, jako ostatnią deskę ratunku; chociażby był grzesznik najzatwardzialszy, jeżeli raz tylko zmówi tę koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia Mojego”. (Dz. 687) „Kiedy weszłam do swej samotni, usłyszałam te słowa: każdą duszę bronię w godzinie śmierci jako swej chwały, która odmawiać będzie tę koronkę, albo przy konającym inni odmówią, jednak odpustu tego samego dostępują. Kiedy przy konającym odmawiają tę koronkę, uśmierza się gniew Boży, a miłosierdzie niezgłębione ogarnia duszę „ (Dz., 811) Córko Moja, zachęcaj dusze do odmawiania tej koronki, którą ci podałem. Przez odmawianie tej koronki, podoba mi się dać wszystko, o co mnie prosić będą. Zatwardziali grzesznicy, gdy ją odmawiać będą, napełnię dusze ich spokojem, a godzina śmierci ich będzie szczęśliwa. (…) Napisz, gdy tę koronkę przy konających odmawiać będą, stanę pomiędzy Ojcem, a duszą konającą nie jako Sędzia sprawiedliwy, ale jako Zbawiciel miłosierny”. (Dz. 1541) "Kiedy weszłam na chwilę do kaplicy, powiedział mi Pan: Córko Moja, pomóż mi zbawić pewnego grzesznika konającego, odmów za niego tę koronkę, której cię nauczyłem. Kiedy zaczęłam odmawiać tę koronkę, ujrzałam tego konającego w strasznych mękach i walkach. Bronił go Anioł Stróż, ale był jakby bezsilny, wobec wielkości nędzy tej duszy. Całe mnóstwo szatanów czekało na tę duszę, jednak podczas odmawiania tej koronki ujrzałam Jezusa w takiej postaci, jak jest namalowany na tym obrazie. Te promienie, które wyszły z Serca Jezusa ogarnęły chorego, a moce ciemności uciekły w popłochu. Chory oddał ostatnie tchnienie spokojnie. Kiedy przyszłam do siebie, zrozumiałam, jak ta koronka ważna jest przy konających, ona uśmierza gniew Boży”. (Dz. 1565) W komentarzach można umieszczać swoje intencje, modlitwy.
koronka do boga rzeczy niemożliwych